Przejdź do głównej zawartości

MROCZNIEJSZY ODCIEŃ MAGII - V. E. SCHWAB

MROCZNIEJSZY ODCIEŃ MAGII - V. E. SCHWAB
tytuł oryginału: A Darker Shade of Magic
tytuł polski: Mroczniejszy odcień magii
autor: V. E. Schwab
ilość stron: 405
ocena: 10/10



Nie wielu wie, że istnieją inne rodzaje Londynu.

Czarny, który już nie istnieje ponieważ pochłonęła go żądza magii.
Biały, niezwykle niebezpieczny gdzie magii jest niewiele.
Czerwony, gdzie magia jest wszędzie i w prawie każdym człowieku.
Szary, gdzie ludzie zapomnieli o magii.

Dawniej ludzie bez problemów mogli poruszać się między światami, lecz przez upadek Czarnego drzwi zostały zapieczętowane dla wszystkich z wyjątkiem dwóch ostatnich antarich, którzy panują nad magią krwi. 
Ich podróże obejmują korespondencje między władcami światów. Kell, który pochodzi z Czerwonego, lubił kolekcjonować przedmioty z innych Londynów, co wprowadziło go w posiadanie niezwykłego przedmiotu a jednocześnie wpędziło go w kłopoty we wszystkich Londynach.



Mroczniejszy odcień magii zrobił niezwykłą furorę zagranicą. Każdy bookstagram czy też booktuber chwalił tę książkę. Ja też się chciałam dowiedzieć czy te ochy i achy są naprawdę zasłużone i w końcu doczekałam się wydania w Polsce.

Główni bohaterowie to Kell i Lilia, którzy lubią narażać się prawu. Kell jest podróżnikiem między światami i czarodziejem krwi, jest bardzo inteligentny i powściągliwy. Lila jest zwykłym człowiekiem. Dziewczyna od dziecka musiała walczyć o swoje życie, co sprawiło, że ma ostry charakter lecz jest niezwykle błyskotliwa i spostrzegawcza. To co bardzo mi się podoba w tej książce to to, że Kell i Lila nie wyróżniają się jakimiś szczególnymi cechami, typowymi dla bohaterów, którzy ratują świat, są bardzo normalni. Uwielbiam takie nieszablonowe postacie, które od razu kradną mi serce. Od początku chce się poznać historię tej dwójki.

Świat, który stworzyła autorka jest niesamowicie interesujący i inny od wszystkich. Na samym początku mamy wytłumaczenie monarchii w poszczególnych Londynach i o nich samych, oraz wiele innych faktów o antarich i magii. Bardzo przytłoczyły mnie te wszystkie opisy, ale nie jest to minus lecz plus ponieważ pokazuje jak dokładnie przemyślany i dopracowany jest świat przedstawiony.

Wydarzenia, które miały miały miejsce w Londynach naprawdę wciągnęły mnie bez reszty. ( Dobrze, że padało dwa dni i mogłam spokojnie czytać) Z każdą stroną co raz bardziej zakochiwałam się w świecie i bohaterach. Fabuła jest w interesujący sposób zaplątana i ciężko się domyślić wielu rzeczy. Przy tej książce na pewno się nie wzruszycie ale przeżyjecie jedną z najwspanialszych przygód życia.

Podsumowując zakochałam się w tej KSIĄŻCE! Dla mnie jest to najlepsza pozycja ze wszystkich przeczytanych w tym roku. Świetnie wykreowane postacie, niezwykle dopracowany świat i elementy magii oraz sama fabuła, które w połączeniu tworzą cudowną historie. V. E. Schwab jest szanowaną i bardzo popularną autorką, mam nadzieje, że książka osiągnie duży sukces i polskie wydawnictwa wydadzą jej inne książki oraz drugi tom ( JUŻ GO POTRZEBUJE!)

Jeśli jeszcze jej nie przeczytaliście to nie wiem na co czekacie, musicie to szybko nadrobić!

Mam nadzieję, że pokochacie tą historie tak jak ja.

Miłego dnia!

~Ala









Komentarze

Popularne posty z tego bloga

PAPIEROWE MIASTA - JOHN GREEN

tytuł oryginalny: Paper twons tytuł polski: Papierowe miasta autor: John Green ilość stron: 395    " She loved mysterious so much that she became one "  Osiemnastoletni Quentin (Q)  Jacobsen jest od zawsze zakochany po uszy w Margo Roth Spiegelman. W dzieciństwie byli świadkami samobójstwa. Margo po tym nie zwracała większej uwagi na Q. Aż do  pewnego wieczoru, kiedy  wkrada się do jego pokoju w stroju nindży i prosi go o pomoc w zemście- wciagając go w noc pełną przygód.Zmienia na zawsze jego życie...n astępnego dnia tajemniczo znikając. Zaniepokojony ( i zakochany ) Quentin postanawia jej poszukać. Znajduje wiele wskazówek, które jak mu się wydaje zostawiła specjalnie dla niego Margo. Wraz z przyjaciółmi ( Benem, Radarem i Lacey ) wyrusza w podróż samochodem. Przemierza wiele kilometrów by odnaleźć dziewczynę. Podczas tej podróży dowiaduje się, że ludzie w rzeczywistości są zupełnie inni niż nam się wydaję... Quentin to naprawdę fajna postać, bard

SHADOWHUNTERS CZYLI DARY ANIOŁA JAKO SERIAL #1

Po porażce jaką okazał się film Dary Anioła myśląc, że będzie druga cześć stwierdziłam, że pewnie nie poprawią się w drugiej części. Okazało się jednak, że prawdopodobnie nie będzie drugiej części. Niedługo po tym  pojawiła się informacja o serialu. Cały fandom zwariował na wieść o tym. Nie mogłam się doczekać jakichkolwiek informacji na ten temat. I w końcu pojawiło się pierwsze ogłoszenie nowej obsady. Sprawiło to, że fani TMI bardzo się podzielili na tych, którzy wolą filmową i serialową obsadę. Szczerze według mnie obydwie są świetne. Tak stwierdziłam po tym jak zobaczyłam kto zagra serialowego Jace'a. Dominic Sherwood wydaje się przynajmniej dla mnie świetnym Jacem. Później poznaliśmy Simona, Clary i resztę głównej obsady, która po charakteryzacji świetnie wpasowuje się w swoje rolę, zobaczymy jak będą je odgrywać, ale jestem dobrej myśli. Mimo, że nie widziałam jak grają, ich krótkie filmiki o tym, że dziękują za wsparcie wszystkim fanom sprawiły, że odrazu ich pokochał

Gwiazd naszych wina

Fabułę tego filmu zna chyba każdy. Scenariusz został napisany na podstawie książki jednego z najpopularniejszych amerykańskich autorów Johna Greena. Akcja filmu opowiada historie miłości dwojga chorych na raka nastolatków. Hazel grana przez Shailene Woodley choruje na raka płuc. Większość czasu spędza w domu aż pewnego dnia jej rodzice wysyłają ją na grupę wsparcia gdzie poznaje niesamowicie przystojnego Augustusa Watersa granego przez Ansela Elgorta. Hazel i Augustus szybko znajdują wspólny język. Najpierw stają się przyjaciółmi lecz potem stają się parą. Niestety ich szczęście nie trwa długo gdyż nawrót raka niszczy szczęśliwe chwile tej pary. Ogólnie nie przepadam za filmami na podstawie książek. Nie wiele jest takich które naprawdę mi się podobają, ale do tego filmu reżyser się przyłożył. Ekranizacja bardzo wiernie oddaje książkę, a sceny które zostały ominięte w wersji kinowej możemy zobaczyć w scenach dodatkowych na dvd. Według mnie ważną rzeczą byli niesamowicie dobrz