Tytuł: Mroczne Umysły. Tom 2. Nigdy nie gasną
Wydawnictwo : Wydawnictwo Otwarte
Oryginalny tytuł: Never fade
Autor: Alexandra Bracken
“Forgive yourself, but don't forget”
Akcja rozpoczyna się pół roku po wydarzeniach z Liamem...Ruby cały czas dręczy sumienie, przez to co zrobiła ukochanemu. Jest przekonana, że jej życie już nigdy się nie zmieni.
Szkoli się w Lidze Dzieci , ma nawet swoją grupkę, której jest liderką. Ruby dobrze wie o tym, że priorytety rządu Ligi już dawno się zmieniły, i mają inny cel niż ratowanie dzieci.
Pewnego dnia Ruby otrzymuje tajną misję, która jest ściśle związana z Braciami Stewart - Liamem i Colem. Zaskakujące, że tak skomplikowane życie może się jeszcze bardziej pokomplikować, a to za sprawą tylko jednej misji.
(Więcej nie będę pisać o akcji gdyż nie chce spojlerować.)
Ta część wydawałaby się lepsza od pierwszej, jednak czegoś w niej brakuje, coś jest nie tak.. myślę, że jeden z powodów to zmiana charakteru Ruby, troszkę mnie denerwuje w tej części jednak nadal pozostaje jedną z moich ulubionych damskich postaci.
W tej książce poznajemy nowe postacie, między innymi nowych towarzyszy Ruby w Lidze czyli Vide, Jude'a i Nico. Bardzo polubiłam Jude'a, tak samo Vide, co do Nica mam mieszane uczucia. Jude to słodki chłopak z burzą marchewkowych włosów, jednocześnie dziecinny i odważny, natomiast Vida to sarkastyczna i mało przyjacielska postać jednak ma swoje plusy i bardzo ją lubię :D Do akcji książki wkracza także brat Liama - Cole, który jest z wyglądu starszą wersją Liama, jednak z charakteru nie całkiem.. nie jest postacią, którą nie lubię jednak nie mogę powiedzieć żebym go też lubiała, nie potrafię jeszcze stwierdzić co o nim sądzę, ale może to dlatego, że jeszcze nie znam całej jego historii.
Oczywiście nie mogło zabraknąć jakże kochanego, sarkastycznego i uwielbianego przezemnie :) :) :) :) Clancy'ego... -.-
Nigdy nie gasną tak jak mroczne umysły dostarczają nam wiele emocji oraz dynamiczną akcję. Zdecydowanie była to kolejna dobra książka , wręcz bardzo dobra. Alexandra Bracken mnie nie zawiodła. Podsumowując, druga część ma kilka minusów, jednak nie są one na tyle duże żeby zrzucić tę trylogię z półki moich ulubionych serii/trylogii <3
ocena 8.5/10 ( a nawet takie 8.75 :P)
~Kate
Komentarze
Prześlij komentarz