Cyrk Nocy kupiłam już bardzo dawno temu, lecz nie mogłam się przekonać, aby ją przeczytać. Kiedy wkońcu ją zaczęłam okazało się, że jest to niesamowita powieść.
Z tyłu okładki możemy przeczytać, iż jest to magiczna historia miłosna, trochę się z tym nie zgadzam. Według mnie jest to bardziej historia o najbardziej zjawiskowym cyrku, który został założony aby odbył się w nim magiczny pojedynek głównych bohaterów oraz osób powiązanych z cyrkiem.
Główne postacie to Celia i Marco obydwoje są czarodziejami, którzy zostali ze sobą złączeni do wzięcia udziału w pojedynku, którego zasad nie znają ale później ta więź sprawia, że jedno nie może żyć bez drugiego.
Chandresh, ktory słynie z ekstrawaganckich sztuk, teatrów i niezwykłych kolacji o północy, pragnie stworzyć coś jeszcze bardziej ekstrawaganckiego i okrytego tajemnicą. Z pomocą wyselekcjowanych ludzi tworzy nowy projekt o nazwie Le Cirque des Reves (Cyrk snów)
Później po kilkunastu lat nauki magii Celia i Marco zostają zatrudnieni w tym cyrku.
Nie jest to zwykły cyrk, gdyż otwarty jest tylko w nocy i panują tam tylko czarno-białe barwy. Pojawia się naglę i tak samo znika, bez zapowiedzi. Cały cyrk nie składa się z jednego namiotu lecz z kilkuset, w których każdy znajdzie coś dla siebie. W miarę gdy akcja się rozkręca poznajemy więcej postaci np. Gizmo i Szkraba (bliźnięta), Baileya oraz założycieli cyrku, którzy doskonale zdają sobie sprawę, że ten cyrk skrywa wiele magicznych tajemnic.
Książka ta jest niezwykle wyjątkowa. Jest pełna tajemnic i magii. Jest ona pisana z perspektywy wielu osób, które przeważnie są lub będą połączone z cyrkiem. Wszystkie postacie są niesamowicie wykreowane, są tajemnicze i ciężko jest je rozgryźć co świetnie pasuje do całej atmosfery cyrku.
Z tyłu okładki możemy przeczytać, iż jest to magiczna historia miłosna, trochę się z tym nie zgadzam. Według mnie jest to bardziej historia o najbardziej zjawiskowym cyrku, który został założony aby odbył się w nim magiczny pojedynek głównych bohaterów oraz osób powiązanych z cyrkiem.
Główne postacie to Celia i Marco obydwoje są czarodziejami, którzy zostali ze sobą złączeni do wzięcia udziału w pojedynku, którego zasad nie znają ale później ta więź sprawia, że jedno nie może żyć bez drugiego.
Chandresh, ktory słynie z ekstrawaganckich sztuk, teatrów i niezwykłych kolacji o północy, pragnie stworzyć coś jeszcze bardziej ekstrawaganckiego i okrytego tajemnicą. Z pomocą wyselekcjowanych ludzi tworzy nowy projekt o nazwie Le Cirque des Reves (Cyrk snów)
Później po kilkunastu lat nauki magii Celia i Marco zostają zatrudnieni w tym cyrku.
Nie jest to zwykły cyrk, gdyż otwarty jest tylko w nocy i panują tam tylko czarno-białe barwy. Pojawia się naglę i tak samo znika, bez zapowiedzi. Cały cyrk nie składa się z jednego namiotu lecz z kilkuset, w których każdy znajdzie coś dla siebie. W miarę gdy akcja się rozkręca poznajemy więcej postaci np. Gizmo i Szkraba (bliźnięta), Baileya oraz założycieli cyrku, którzy doskonale zdają sobie sprawę, że ten cyrk skrywa wiele magicznych tajemnic.
Najbardziej mnie w tej książce zachwycił sam cyrk. Po skończonej lekturze marzyłam aby taki odwiedzić. Opisy tych wszystkich namiotów, były po prostu nie wyobrażalne.
Akcja jest naprawdę zawiła i ciężko stwierdzić co się dalej wydarzy lecz jakaś konkretna akcja zaczyna się dopiero pięćdziesiąt stron przed końcem co było dość denerwujące. Wielkim minusem tej książki jest narrator trzecioosobowy, nie mogłam się przestawić w związku z czym czułam straszny niedosyt. Nie wiedziałam co myślą bohaterowie lecz po jakimś czasie przestało mi to aż tak bardzo przeszkadzać.
Ale powiem, że powodem dla którego najbardziej spodobała mi się ta książka były krótkie rozdziały, które opisywały sytuacje w taki sposób jakbyśmy to my (czytelnicy) np. stali w kolejce po bilety lub odwiedzali któryś namiot. Cały ten pomysł niezwykle mi się spodobał.
Ogólnie uważam, że książka ma w sobie coś magicznego i napewno jest warta przeczytania, lecz nie polecam jej osobom, które lubią wartką akcję.
Ocena: 7/10
Komentarze
Prześlij komentarz