Przejdź do głównej zawartości

"Zwiadowcy; Płonący Most" John Flanagan




Seria: Zwiadowcy
Wydawnictwo: Jaguar
Data premiery: 2011-11-23
 Ilość stron: 350



Płonący Most to druga część Zwiadowców. Opowiada o dalszych losach młodego Willa. Dla przypomnienia wyjaśnię krótko kim jest Will; jest on sierotą, czeladnikiem znanego zwiadowcy Halta.
  Tym razem Will wyrusza wraz z Gilanem (byłym uczniem Halta)  oraz swoim wrogiem z dzieciństwa a teraz przyjacielem Horacem w podróż  do Celtii w sprawach związanych z nadchodzącą wojną.
    Zadaniem Gilana i dwóch czeladników jest dotarcie do Celtii z poselstwem, z prośbą o pomoc, gdyż potrzebne są jakiekolwiek siły zbrojne.
 Jednak wszyscy mieszkańcy wiosek celtyckch tajemniczo zniknęli.
Zdziwieni i równocześnie zaniepokojeni aralueńczycy próbują się dowiedzieć co się takiego stało.
Spotykają tajemniczą dziewczynę oraz dowiadują się o podstępnym planie Morgaratha i próbują mu przeszkodzić. Nie idzie im to łatwo, ponieważ spotyka ich wiele niespodziewanych przeszkód.
Jak sam tytuł mówi będzie wątek " mostu " no i jest, i właśnie " płonącego ", bardzo ważne było to aby został zniszczony, co udało się Willowi... niestety podczas akcji został porwany przez Skandian ( którzy i tak są lepsi od Wargalów ).
  W " płonącym moście" dowiadujemy się więcej o Gilanie ( ja osobiście bardzo go lubię ) i poznajemy nową postać mianowicie Evanlyn, która na początku podaje się za kogoś innego. Gilan to optymistyczna postać , budząca zarówno respekt jak i sympatię. Mimo że zwiadowcy nie posługują się mieczem i unikają walki wręcz Mistrzowsko opanował używanie sztukę szermierki, a uczył go sam legendarny McNeil, co jest związane z jego dzieciństwem. W tej części pojawia się także dokładniejszy opis głównego wroga, Morgaratha, a Will po raz kolejny pokazuje, że mimo iż jest tylko czeladnikiem nie należy go nie doceniać.  
 Płonący Most tak jak Ruiny Gorlanu czyta się szybko i przed wszystkim przyjemnie. Bardzo trzyma w napięciu ( mnie osobiście bardzo, bardzo,bardzo ), zwłaszcza koniec ;-;, po którym musiałam wziąć kilka głębokich wdechów. Koniec tej części stawia czytelnika z morderczą chęcią przeczytania następnej części , gdyż chce wiedzieć co się wydarzy dalej.To by było na tyle :D Zapraszam do przeczytania naszych innych recenzji ! 
ocena 8/10
                                                                                         Kate



 
"Sarkazm wcale nie jest pośledniejszą formą humoru. Sarkazm po prostu nie ma z poczuciem humoru nic wspólnego."

" Jeden mąż może być zdrajcą. Dwóch może być w zmowie. Trzem mężom ufajcie szlachetni panowie."

Komentarze

  1. Ja chyba już jestem na 8 tomie, nawet nie wiem kiedy mi to zleciało. Jakby nie to, że w bibliotece nie ma kolejnego tomu to pewnie bym już kończyła serie. Bardzo mi się spodobała.
    czytaniewekrwii.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no to widzę, że nie tylko mi się tak spodobała :D u mnie przeszkodą jest brak czasu :( nauka nauka nauka ;__;

      Usuń
  2. Masz tu błędy: *aralueńczycy, *Evanlyn, ale to nic :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo czytałam tyle razy jej imie a poprawiając swoją recenzje tego nie zauważyłam o.o ;-; a co do aralueńczyków to w tym przypadku nie wiedziałam jak odmienić , dziękuję za poprawę bo na przyszłość będę pamiętać ;) :D

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

PAPIEROWE MIASTA - JOHN GREEN

tytuł oryginalny: Paper twons tytuł polski: Papierowe miasta autor: John Green ilość stron: 395    " She loved mysterious so much that she became one "  Osiemnastoletni Quentin (Q)  Jacobsen jest od zawsze zakochany po uszy w Margo Roth Spiegelman. W dzieciństwie byli świadkami samobójstwa. Margo po tym nie zwracała większej uwagi na Q. Aż do  pewnego wieczoru, kiedy  wkrada się do jego pokoju w stroju nindży i prosi go o pomoc w zemście- wciagając go w noc pełną przygód.Zmienia na zawsze jego życie...n astępnego dnia tajemniczo znikając. Zaniepokojony ( i zakochany ) Quentin postanawia jej poszukać. Znajduje wiele wskazówek, które jak mu się wydaje zostawiła specjalnie dla niego Margo. Wraz z przyjaciółmi ( Benem, Radarem i Lacey ) wyrusza w podróż samochodem. Przemierza wiele kilometrów by odnaleźć dziewczynę. Podczas tej podróży dowiaduje się, że ludzie w rzeczywistości są zupełnie inni niż nam się wydaję... Quentin to naprawdę...

mleko i miód - rupi kaur

kto by pomyślał, że kiedyś pokocham wiersz dawniej był dla mnie pustymi słowami ludzi którzy nie potrafią napisać  powieść stworzyć potężnego świata oraz myślących bohaterów   ich dzikich przygód w odległych krainach  teraz jeden tom poezji zmienił wszystko oplótł moje serce wierszami masą wierszy które wplatają się w jego strukturę i tam zostają  mleko i miód  razem połączanie słodkości ale w tych wierszach tego nie znajdziemy znajdziemy natomiast prawdę  o cierpieniu  kochaniu  zrywaniu  i gojeniu  każdy z nas zna te emocje  są z nami przez całe życie  przeplatając się wzajemnie  nie możemy od nich uciec nie lubimy o nich mówić  bo łatwiej kryć nasze dusze i emocje za kamiennymi maskami dlatego rupi kaur przyszła nam z pomocą  by pokazać nam że życie jest jednocześnie pełne cierpienia i miłości nauczyć się że aby czuć się wolnym nasze umysły też...

TOP 10 KSIĄŻKOWYCH CHŁOPAKÓW

Zawsze gdy zaczynamy czytać jakąś książkę, wcześniej czy później pojawia się ciekawa postać męska. Jako, że jestem fangirl to bardzo łatwo przychodzi mi ich kochać. Wszyscy mamy swoich ukochanych więc stwierdziłam, że pokaże wam listę dziesięciu najwspanialszych według mnie książkowych chłopaków.  Każdy jest wyjątkowy na swój sposób. Nie przedłużając zaczynajmy:    10. Simon Lewis z serii Dary Anioła  Simon jest naprawdę niezwykły. Bardzo podobało mi się to, że jest takim fan-boy, który lubi mangę, gry. Bardzo się odróżnił od Jace czy ko gokolwiek w całej serii. Momentem, w którym go pokochałam jest opowiadanie na dobranoc Izzy całą fabułę Stars Wars. 9. Augustus Waters z ,,Gwiazd naszych winna" Agustus i jego miłość do Hazel była niesamowita, ale wdarł się już całkowicie w moje serce  kiedy przeczytał ulubioną książkę Hazel i razem o niej rozmawiali. Gdy udało mu się zorganizować spotkanie z jej ulubionym autorem pokochałam go je...