tytuł oryginału: Six of crows
tytuł polski: Szóstka wron
autor: Leigh Bardugo
ocena: 5/5
Szóstka wron skupia się na historii sześciu wyrzutków społeczeństwa. Każdy z nich wiele w życiu przeszedł i mimo, że mają po siedemnaście lat musieli zrobić wiele, nie raz potwornych rzeczy, żeby przeżyć. Wszyscy mają jakieś problemy i pragnienia lecz czego może nie spełnić 30 milionów kruge ? Cały problem tkwi w tym, że aby zdobyć te pieniądze trzeba włamać się do najlepiej i najpilniej strzeżonego wiezienia na świecie. Kaz, najlepszy bandzior baryłki, wierzy że z pomocą równie odważnych ludzi jest w stanie tego dokonać.
W twórczości Bardugo zakochałam się po przeczytaniu Trylogi Grisza gdzie świat oraz bohaterowie, zwłaszcza męskie, zachwycili mnie. Kiedy pojawiła się zapowiedz Six of crows wiedziałam, że potrzebuje tej książki. Czekałam na nią tak długo a przeczytałam ją w dwa dni.
Cała akcja rozgrywa się w tym samym świecie co Trylogia Grisza lecz tym razem nie w Ravce tylko Ketterdamie. Uważam, że autorka podjęła świetną decyzje ponieważ nie musiałam długo przyzwyczajać do świata, griszów i ich podziałów. Daje to takie wspaniałe możliwości, mam nadzieję, że w drugim tomie dostaniemy coś więcej niż wspomnienie postaci.
Autorka stworzyła niezwykłe postacie. Z pozoru każdy jest zły, pracują dla mafii i nie raz dopuszczają się naprawdę podłych rzeczy lecz nie sposób ich nie pokochać. Każda postać pod twardym murem i nożami skrywa historię, która ją zmieniła. Od początku widać, że postacie są niesamowicie przemyślane i dopracowane w każdym szczególe. Autorka bardzo powoli odkrywa kawałki przeszłości bohaterów, które są bardzo druzgocące ale bardzo dużo wyjaśniają oraz wywołują morze łez. Najbardziej z całej szóstki pokochałam Kaza i Inej ale resztę też ubóstwiam. Są tak barwnymi postaciami, pełnymi sprytu i chęci przeżycia. Muszę przyznać, że dawno nie spotkałam tak cudownych bohaterów.
Fabuła! Co tu się działo? Ostatnie rozdziały czytałam na bezdechu, ponieważ intensywność wydarzeń i moje przerażenie, czy cały skok na Lodowy Dwór się uda i moje wrony przeżyją. Odkąd pamiętam byłam fanka takich filmów jak włoska robota czy ocean eleven, a ta książka jest jak te filmy tylko dużo lepsza. Fabuła na każdym kroku nas zaskakuje. Jak już wspomniałam przeczytałam Szóstkę wron w dwa dni i po zakończeniu myślałam, że nie przeżyje bez drugiego tomu.
Podsumowują Szóstka wron jest dla mnie najlepszą książką, którą przeczytałam w tym roku. Pełna intryg, niesamowitych postaci i fabuła, która jest tak niezwykle oryginalna. Bardugo stała się moim drugim bogiem po pani Maas, obie niszczą moje życie ale w jaki epicki sposób. Bardzo długo zastanawiałam się co możemy dostać w drugim tomie. Tak bardzo chcę to przeczytać, ostatnio pojawiła się informacja od wydawnictwa Mag, że Crooked Kingdom będzie wydane w marcu 2017 już nie mogę się doczekać. Nie można też zapomnieć o wydaniu w książki w Polsce, naprawdę
wielkie brawa dla wydawnictwa za zrobienie czarnych stron i twardej
oprawy.
Teraz nie pozostało nic tylko czekać na drugi tom.
~ Ala
Jak ja chcę przeczytać tę książkę! Najlepiej w tym pięknym wydaniu, a nie na czytniku :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
http://fanofbooks7.blogspot.com
Właśnie zaczęłam ją czytać, mam nadzieję na dobrą lekturę <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
https://juliawsrodksiazek.blogspot.com/
Dla mnie to jedna z lepszych jakie czytałam.
UsuńPozdrawiam
P.S. świetny blog